Zakupy w szkółkach roślin ozdobnych cd

Jeszcze parę uwag dotyczących zakupów roślin. Wcześniej pisałam o zaletach kupowania w szkółkach (cały czas podtrzymuję i polecam). Teraz kilka słów o praktycznym przygotowaniu do pierwszej wizyty w szkółce. Pod wieloma względami przypomina ona wizytę w sklepie ogrodniczym, ale sklep nastawiony jest tylko na sprzedaż, natomiast szkółka łączy w sobie sprzedaż i produkcję, więc jesteśmy praktycznie w gospodarstwie ogrodniczym. Ja zwykle zabieram gumowce albo robocze, wygodne buty, które tam zakładam i kurtkę przeciwdeszczową. To takie ubranie ochronne na wypadek zmiany pogody (mnie się przytrafia ciągle). Lepiej nie jechać w odświętnych butach, bo zwykle rośliny zbieramy sami i trzeba chodzić pomiędzy gęsto ustawionymi doniczkami, rośliny są zroszone, doniczki mokre, a liście trochę brudne – ale to jest normalne. Czytaj dalej „Zakupy w szkółkach roślin ozdobnych cd”

Skąd brać informacje o roślinach? – cd

Nawiązując do wcześniejszego wpisu dotyczącego źródeł informacji o roślinach – jeszcze parę słów uzupełnienia.
W papierowych wydaniach katalogów roślin Związku Szkółkarzy Polskich, na samym końcu są zestawienia tabelaryczne roślin, pogrupowanych według wielu kryteriów: światłolubne, do miejsc zacienionych, na skalniaki, o ozdobnych kwiatach, o ozdobnych liściach, okrywowe, do formowania, na żywopłoty itd. W katalogu bylin rośliny podzielono np. ze względu na kolor kwiatów i porę kwitnienia – to świetna ściągawka do komponowania rabat. Każdy katalog ma słownik polsko – łaciński i łacińsko-polski. Nazwy łacińskie wbrew pozorom całkiem się przydają. Łacina to tak naprawdę uniwersalny i podstawowy język roślin i ogrodników. Czytaj dalej „Skąd brać informacje o roślinach? – cd”

Zakupy w szkółkach roślin ozdobnych

Przed pierwszymi zakupami w szkółkach zwykle zachowywałam się na zasadzie „przepraszam, ze żyję” , „co ja tu robię” i z dużą pokorą w ogóle tam jechałam. Niepotrzebnie. Jeśli szkółka prowadzi sprzedaż detaliczną i ma punkt sprzedaży to znaczy, że pojedynczy klient też się liczy. Wiadomo, że każda szkółka woli duże, jednorodne zakupy ale wiadomo też, że amatorzy – hobbyści nie kupują takich ilości. Zresztą amatorzy za swoje mniejsze zakupy zwykle płacą ceny detaliczne a nie hurtowe. Podsumowując – jeśli jest prowadzona sprzedaż detaliczna to mamy prawo czuć się dopieszczeni.
Najlepiej wcześniej zadzwonić i upewnić się co do godzin otwarcia i asortymentu i jechać z listą roślin do zakupu. Godziny otwarcia są zwykle podane na stronie internetowej, ale np. otwarcie sezonu wiosennego może ostatecznie zależeć np. od ustąpienia zimy.
Lista roślin jest o tyle przydatna, że ogrodnik w szkółce czuje się jak dziecko w sklepie z zabawkami i możne nakupić niespodziewanych rzeczy, a zapomnieć po co w ogóle przyjechał. Ja zwykle mam listę (i ustaloną kwotę, której nie chcę, tzn. nie mogę przekroczyć), chociaż praktyczne zawsze pozwalam sobie na mały prezent i dokupuję coś extra, poza planem. Czytaj dalej „Zakupy w szkółkach roślin ozdobnych”