Trzcinnik ostrokwiatowy – Calamagrostis acutiflora

Trzcinnik ostrokwiatowy (Calamagrostis acutiflora) nie jest tak popularny jak miskant chiński, czy rozplenica japońska, ale to ozdobna trawa, która zasługuje na miejsce w każdym ogrodzie.

Trzcinnik ostrokwiatowy -Calamagrostis acutiflora występuje u mnie w dwóch odmianach: Karl Foerster i Overdam. Różnica między tymi dwoma odmianami jest wyraźnie widoczna, kiedy trawy są młode i jeszcze nie kwitną. Odmiana Karl Foerster ma liście jednolitego, zielonego koloru, a Overdam ma liście z białym paskiem. To taka „variegata” u trzcinników. Z daleka różnica nie jest zbyt widoczna – Overdam jest bardziej srebrzysty, ale ponieważ w maju i czerwcu w ogrodzie preriowym jest wiele odcieni zieleni (bo byliny jeszcze nie kwitną) to ta odmienna barwa liści u Overdam nie rzuca się w oczy i nie jest zbyt wyrazista.

Trzcinnik ostrokwiatowy 'Karl Foerster’ Calamagrostis acutiflora
Trzcinnik ostrokwiatowy 'Overdam’ Calamagrostis acutiflora

Wraz z nadejściem lata trzcinniki bardzo się do siebie upodabniają. Bardzo wcześnie zaczynają kwitnąć – nie zauważyłam żeby któraś z tych dwóch odmian była szybsza. Już w czerwcu pojawiają się kwiatostany – wiechy, które zdobią ogród praktycznie do wiosny następnego roku.

Trzcinnik ostrokwiatowy Calamagrostis acutiflora – czerwiec
Trzcinnik ostrokwiatowy Calamagrostis acutiflora – czerwiec

W pierwszym roku, kiedy trzcinniki były młode i nie znałam ich dosyć dobrze – po każdej ulewie wydawało mi się, że się nie podniosą po deszczu i się nie wyprostują. Okazuje się, że trzcinniki są bardzo odporne na deszcz, wiatr i zmiany temperatury. Mają smukły i wąski pokrój, ale wyjątkowo dobrze znoszą nawet ulewy i burze. Oczywiście zaraz po deszczu są wygięte do ziemi i wyglądają jak powalone zboże na polu, ale potem stopniowo się podnoszą i wracają do pionu. Swoim kwitnieniem wyprzedzają rozplenice, miskanty i molinie, stosunkowo wcześnie zasuszają się i zmieniają kolor na słomkowy.  Może wydawać się wadą, że wcześnie się starzeją, ale w gruncie rzeczy to ich wielka zaleta. Ich słomkowy kolor ładnie kontrastuje z bylinami późnego lata. Dodatkowo – późnym latem i wczesną jesienią – kiedy miskanty są jeszcze zielone i dopiero rozwijają swoje pióropusze, to właśnie trzcinniki wprowadzają urozmaicenie na trawiastych rabatach i „rozbijają” swoim kolorem zielone  łany miskantów.

Trzcinnik ostrokwiatowy Calamagrostis acutiflora
Trzcinnik ostrokwiatowy Calamagrostis acutiflora
Trzcinnik ostrokwiatowy Calamagrostis acutiflora

Trzcinniki bardzo wcześnie się osypują. Na szczęście nawet ich puste kwiatostany nie psują dekoracyjnego efektu. Wprawdzie z czasem jakieś pojedyncze źdźbła, które są na brzegu kępy łamią się, odstają i roślina nie ma idealnie pionowego i uporządkowanego pokroju, ale to są naprawdę pojedyncze źdźbła i tylko z bliska można zauważyć jakieś defekty.

Jest to roślina godna polecenia  – zarówno Karl Foerster i Overdam. Nie widzę różnicy w tempie wzrostu, pokroju, czy problemach w uprawie pomiędzy tymi dwoma odmianami. Jedynie biały pasek na liściach Overdam pozwala na ich rozróżnienie. Kępy rozrastają się powoli, ale  dzięki temu rabatę można zaplanować na kilka lat bez konieczności rozsadzania roślin. Najlepiej sadzić grupami – po kilka sztuk ( u mnie po 6). Ładnie komponują się z bylinami – zarówno wczesnego lata – jak ostróżki, czy późnego lata – jak jeżówki. No i zdecydowanie powodują, że rabaty z miskantami stają się lżejsze i bardziej urozmaicone.

Trzcinnik ostrokwiatowy Calamagrostis acutiflora
Trzcinnik ostrokwiatowy Calamagrostis acutiflora

2 komentarze do “Trzcinnik ostrokwiatowy – Calamagrostis acutiflora”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *